miłość na emeryturze...

Cosik mi się zdaje, że peel tylko sie odgraża ;)

Jednak, Ryśku, masz więcej szczęścia ode mnie, bo
jestem beznadziejnym monogamistą i każde rozstanie
pozostawiało mi, w najlepszym wypadku, swędzącą
wysypkę na mózgu!
z młodzieżowym uściskiem dłoni

ciekawe i niezłe. pozdrawiam

no i żegnaj stara ...roboto
w życiu nie tylko chodzi o to
by wiecznie tyrać

a kochać zawsze można
świetnie
pozdrawiam

i to jest to, czym się charakteryzuje ere.

I właśnie za to lubię erekcjato, bo tak nie do końca
człowiek wie, co miał namyśli autor wiersza?
Refleksyjny wiersz, mhmmmmm, choć ja Ciebie Ryszardzie
jakoś nie wiedzę na tej emeryturze, za dużo w Tobie
energii;)


Pozdrawiam jak zawsze serdeczni i zostawiam uśmiech:)

I ja myślałam o innej pani, więc erekcjato udane
Rysiu. Pozdrawiam serdecznie

Myślałam, że inna pani się pojawiła :)

Ja tez pomyślałam jak Ewa M, ale zaskoczyłeś:))

:):):)pozdrawiam

Aż mnie przenickowało na "użytkownik usunięty":)

Dobre erekcjato i fajne pożegnanie z pracą:)

refleksyjnie o przemijaniu, nowy etap w życiu, nowe
wyzwania,,,,pozdrawiam serdecznie

Czy Ty nie jesteś za młody na emeryturę?
A tak poza tym, to stara praca pójdzie w odstawkę, ale

nowej Ci nie zabraknie, żona się o to
postara,hi,hi,hi, bo żona ma większe wymagania niż
taka "stara praca"
Dobrze, że wyrzuciłeś ten ZUS z wiersza, bo teraz jest
udane zaskoczenie.
Pozdrawiam, życząc miłej niedzieli:):):)

najważniesze że ma się coś na boku

ps.
kiedyś obserwowałem jak świezi emeryci przychodzili
pod zakład "starej pracy"
i długo





nie pożyli.