miłość w proszku
Zapomniałem się w Tobie
Bez pamięci bez dźwięku
Zapomnianym oddechem gorącym
Zatraciłem się w Tobie
Tak bez końca i wstępu
Ślepnąc w blasku, snem jaśniejącym
Opleciony przez nieme marzenia
Zapętlony w miłości ramiona
Snuję wątki wyrwane z półcienia
Byś Ty była przy mnie spełniona
Zapomniałem już o wszystkich byłych
Starłem kredę z powtórek tablicy
Zapaliłem lampę przed drzwiami
Teraz nie chce już słów niemiłych
Słucham ciszy gdy na mnie krzyczy
Barwiąc życie dni kolorami
Teraz z Tobą dni me mijają
Szczerozłote z marzeń utkane
Chwile szczęścia często wracają
Wiekuiste, niewypowiedziane
Komentarze (6)
Zaskakuję mnie taki romantyzm mężczyzny ,chciałabym
żeby mnie tak ktoś kochał -piękny wiersz !!!!!
super nie mam slow urzekles mnie slowami:)))poz
Treściwie, podoba mi się, duży +
Pięknie jedziesz po bandzie - rancie miłości...
Miłosc piekna i szczera ach.... gdzie taką szukać?
piękne szczere uświadomione uczucie Wołanie do Miłości
lekkim piórem napisany w tonie romantycznym Dobry w
słowie