miłość śmierć i demokracja
zapytałam dzieci
na czym polega miłość?
mała czarnulka
podskoczyła na jednej nóżce -
miłość jest wtedy
gdy się fruwa zamiast chodzić
i gdy ktoś robi dla kogoś
więcej niż dla siebie
zapytałam dzieci
co wiedzą o śmierci?
chłopczyk posmutniał -
nie żyjesz wtedy
kiedy się nie ruszasz
i kiedy nie oddychasz.
i jeszcze, gdy nie możesz
obudzić się rano - dodał
zapytałam dzieci
czy słyszały o demokracji?
to jest tak, że wszyscy dorośli
mówią, co myślą -
oświadczyła rezolutnie dziewczynka.
ale rację mają ci, których jest więcej
i to oni robią to, czego chcą -
dokończył jej braciszek
a co robią dzieci?
dziewczynka pokiwała główką -
dzieci muszą robić tak
jak mówią rodzice i nasza pani.
i dlatego chcę jak najszybciej
stać się dorosłym -
powiedział stanowczo chłopiec
pomyślałam, że jedynie dzieci
mają swieżość spojrzenia
i niewinnosć aniołów
żyjąc tylko tu i teraz
z jeszcze nieujarzmioną
radością istnienia
i poczułam, jak trudno
zachować dorosłym
dziecko w sobie
bo tak szybko zapominają
jak wyrywano im ze skrzydeł
piórko po piórku
żeby spętani przymusem
uczyli się żyć
nie odrywając od ziemi
Komentarze (37)
Marek Żak. @Krystek. Krzemanka
Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i refleksje.
Pozdrawiam ciepło :)
Fajny wiersz o świeżości spojrzenia, której wielu już
nie ma. Pozdrawiam
Piękny i mądry wiersz. Wielkie, to szczęście gdy
potrafimy w sobie zachować ciekawość i wrażliwość
dziecka. Udanego i miłego dnia:)
Mnie także się podoba, w treści i formie, to
spojrzenie. Miłej soboty:)
Beano - dziękuję.
Pozdrawiam :)
wzruszająca treść z głębokim przesłaniem...pozdrawiam
z podobaniem Szadunko :)
cudowny przekaz,
pozdrawiam Szadunko
:)