Miłości mojej prawdziwa odsłona
W dal daleki zapatrzona
W labiryncie słów zagubiona
W duszy myślach zamyślona
O dotyk Twój błaga - skruszona...
W wiarą co wszystko pokona
I sercem co z bólu już kona
Z cierpienia i żalu stworzona
Ust Twych bliskości spragniona
Deszczem wyzwisk zmoczona
Kłamstw i zaniechań uczona
Siłą z gniewem uciszona
Od lat tylko nadzieją karmiona
Prawdziwa choć w apogeum stłumiona
Potęgi miłości ikona
Głęboko i mocno skrzywdzona
A pcha się w Twoje ramiona
Praw przez los pozbawiona
Niczym niestrudzona
Wciąż łączy nasze imiona
Wciąż tylko w Ciebie wpatrzona

katie777




Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.