Miłością zabija się demony
Prosta myśl szybciej do serca trafia, niż zagmatwane epitafia.
Wszystko co złe
od złego pochodzi.
Bóg się jedynie,
czasem na to godzi.
Byśmy wiedzieli
co parzy jedynie,
i mądrość odkryli,
w zła swojej przewinie.
Wszak to sam człowiek,
chciał poznać tego
co się w jabłuszku,
znajdowało złego.
A teraz płacze po kątach niecnota,
że to nie tak, że nie tędy droga.
W Panu wszak zawsze jest ta ochota,
byś znalazł na powrót swą ścieżkę do
Boga.
Lecz masz zadanie teraz nie lada
musisz zabijać sam w sobie gada.
On ci swą rękę poda w tej chwili,
jeśli modlitwą swą prośbę umilisz.
Bóg od ludzkości dziejów zarania,
uczy nas wszystkich sztuki kochania.
Niema takich grzechów , nie do
wybaczenia,
jeśli w człowieku zło w dobro się zmienia.
Bo z dobra rośnie siewca miłości
i zło w takim człeku już nie zagości.
Suma tych prawd nas dzisiaj ozłoci.:
Nie handluj Aniołem który drzemie w twym
ciele.
Obudź go!!!
Aniołów Dobroci
jest dzisiaj niewiele.
" Bo wolność człowieka jest w takim zakresie: aby między, dobrem a złem, wybierać, i za tym co one niesie. I żadna inna, mądrość jego, nie wpłynie, na losy świata tego."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.