Mój drogi...
Zwaliłeś niebo na ziemię mój drogi
Tak po prostu i zwyczajnie
Pobudziłeś serce które biło
Do tej pory jednostajnie
Podałeś mi wino na tacy mój drogi
Takie dzikie z Twych ogrodów
I tym winem się upiłam
Dojść do siebie wciąż nie mogę
Nakreśliłeś kolorami na niebie mój drogi
Najpiękniejszą z wszystkich tęcz
Ja do Ciebie po niej kroczę
Kwiatów niosąc naręcz
Zaświeciłeś jednym gestem mój drogi
Całą konstelację nieba
Właśnie tych promieni światła
W moim życiu było trzeba
Pawełkowi ;)
Komentarze (36)
I niech juz tak zostanie:0. Miłego
Niech szczęście trwa:)
"Najpiękniejszą z wszystkich tęcz"
myślę, że... tęczy
"Kwiatów niosąc naręcz"
i chyba raczej... naręcze
Miłej niedzieli, kasiorku :)
No i pieknie, tak powinno byc:-) pozdrawiam
No no ..prawdziwa miłość
takiej miłości można pozazdrościć Pozdrawiam
serdecznie :)