Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moja Ameryka...

Obowiazki , decyzje , zmartwienia...
Borykam sie nimi kazdego dnia.
Poranek , poludnie , wieczor...
Wciaz ciezka od myslenia glowe mam.

Kasa , pieniadze , czeki...
Moja mamona ktora mi w nocy nie daje spac
Bo wciaz jej brak.
Praca moja marne grosze sypie az mi samej siebie zal.

Oszczednosc , kalkulacja , bank...
Te slowa nie schodza z planu kazdego dnia.
Otwieram skrzynke pocztowa
I w oczach mam strach kolejny rachunek do zaplacenia.

Wieczorem mysle co ugotuje.
Na McDonalda mnie stac
Ale zupa domowa lepiej smakuje
I mam ja na jakis czas.

Ameryka he he smieje sie...
Bogaty , ubogi dla mnie kraj.
Na wszystko mnie stac
Lecz ze wszystkim musze kombinowac.

Mowisz czesto : " Ale Ci dobrze
Masz mieszkanie , auto , dobra prace..."
Zachwalasz moje , narzekasz na swoje.
A wiesz co Ci powiem...

Nikt nie ma idealnie.
Zewnatrz moj swiat wyglada wspaniale.
Lecz nikt nie wie ile zycie wymaga ode mnie poswiecen.
Nikt nie wie ze to co mam dzis
Kiedys musialam na to zapracowac cierpieniem.

Nie wiem czy to koniec porazek.
Zapewne jeszcze wiele mnie czeka
Lecz tak jak teraz tak i innym razem
Pogodze sie z losem majac na twarzy pelnie szczescia.

autor

Angela

Dodano: 2006-07-12 03:47:18
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Wolny Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »