Moja bajka
Byłem tam, gdzie sen się zaczyna,
U wrót tej bajki, co do mnie należy,
Dalej się wije bajkowa drożyna,
Drożyna po której powieść ma bieży.
A jest jedyną w swoim rodzaju
W niej radość ze smutkiem wciąż się
przeplata,
Nogą jest w piekle a drugą w raju,
W niej mrozu troszeczkę, trochę też
lata.
W niej chwile radości, szczęścia,
uśmiechu,
Są też łzy słone, co z duszy spadają,
W niej moja miłość zawarta w oddechu,
Chwile kochania, co sercu oddają.
Są też i ludzie, co w zaślepieniu
W zawiści okrutnej ploty swe snują,
Oddając duszę swoją cierpieniu
W cierpieniu innych nad wyraz lubują.
Lecz też jest ta Moja, co sercu pisana,
Miłością moją, moim też życiem,
Bo jest swym sercem i duszą oddana,
Jest moim rytmem, serca mym biciem.
Komentarze (4)
Klimat nie może być obojętny bo jest ładnie i
nastrojowo, przeczytałem z przyjemnością
Piekny, delikatny wiersz, zakonczenie super, bo to
wlasnie najwazniejsze,ten ktos kto jest taki bliski
sercu. Gratuluje!
Brawo! Czyta się przyjemnie, slowa sprawiaja wrażenie
lekkich, dobrze dobranych. Forma bez zarzutu. No
super:)
Czytalam Twój wiersz z zachwytem ogromnym .Słowa w
wierszu bardzo mi bliskie ,dziekuję i gratuluję.