Moje Niebo
Pytasz mnie, jak wygląda Niebo?
Choć ze mną, pokażę Tobie ulice
miasta, z przezroczystego złota.
Widzisz? Tu nie ma murów i płotów.
Ogrody, są pełne zapachu Pana,
Jego tu świeci chwała.
Wszystko kwitnie, dotykiem Jego
dłoni i Słowem, powstają nowe domy.
Do nich drzwi są otwarte, nikt
tu nie kradnie, życie ma prawdziwą
wartość. A, ta czysta rzeka,
jak kryształ, ma zdrowe duże ryby.
Tu nie ma ścieków i skażenia,
to Raj z naszych snów, pamiętasz?
Zobacz, jakie są rozległe łąki,
a na nich wesołe zwierzęta,
tutaj wszystkie dni, to święta.
O, idą apostołowie Piotr i Paweł,
zstąpili do nas z siódmego nieba.
Przywitajmy się z nimi, oni
pionierami świętych na ziemi byli.
Zobacz kochanie, jest Pan Jezus!
Na białym koniu jedzie,
pomachajmy ręką, to nasz Bóg i brat.
To jest niebo, nie świat.
Tu ludzie na twarzy, mają tylko
radość i szczęście, ich serca
są czyste i prawe.
Chodźmy do kawiarenki, zjemy
smaczne ciastko i wypijemy kawę.
Potem uśmiech Twój, jeszcze
bardziej rozjaśni to miejsce,
tu nie musisz się lękać i bać.
Ukołyszę Ciebie do snu,
będziesz mogła spokojnie spać.
Pan, jest naszym chlebem.
Przytul się do mnie,
coś szepnę Tobie na ucho.
- Jesteś, moim całym niebem.
Komentarze (13)
Każdy ma swój skrawek nieba :)
Miło jest dzielić go z bliską sercu osobą.
Pozdrawiam :)
Dziękuję, cieszę się, że podoba się Wam to niebo.
Pozdrawiam :)
Ładnie poprowadziłeś słowa w stronę nieba :))
Aż się rozmarzyłam :)
Pozdrawiam :)
Z wielka miloscia i oodaniem napisany wiersz.
Piekne slowa, wiary i nadzieii
Pozdrawiam.
Sympatycznie napisane,
Niczym balsam na duszę ten wiersz a przytulenie to już
inna bajka:)
dziękuję i pozdrawiam
piękne słowa pozdrawiam
dokładnie tak, dziękuję
I niebo się ziściło, a pod ręką było.
Dziękuję, proszę wybaczyć za nieregularne wersety,
piszę z telefonu i w okienku edycji jest dobrze,
natomiast na stronie nie. Postaram się to,
uporządkować.
Pięknie i kojąco - balsamiczne wersy. Czytałam z
przyjemnością.