moje pielgrzymowanie
Było ciężko
tyle bólu, tyle łez płynęło.
siły moje... już się dawno wyczerpały.
moje chęci... ducha także wyzionęły.
moje myśli... tak jak zawsze poszarpane.
moja wiara... czasem silna, często
słaba.
Tylko serce, a w Nim Gość mój
który codzień tam przychodził
dawał mocy, dodał gazu
był mi zawsze ku pomocy.
Było ciężko
ciężkie losy całą drogę - sama chciałam.
Mogłam skończyć, mogłam zostać
chciałam dźwigać i... wygrałam.
Doszłam.
Ból ustąpił,
razem z łzami spadł na ziemię
już tu jestem, tyle drogi.
Moje serce, ważne myśli,
całe życie przyjm w ofierze

magduś169

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.