mojej mamie
dzisiaj właśnie o 9 rano 20 lat temu w piekny majowy ,słoneczny ranek odeszła nasza mama , a dzisiaj pada deszcz ,a ja płaczę razem z nim
wspominam dzisiaj
Ciebie Mamo
jak w oknie długo stałaś
ostatni raz napawając oczy
widokiem żółtych mleczy
w zielonej trawie
świadomie odchodziłaś
pamiętam to znamienne zdanie
że taki piękny świat
a trzeba iść do ciemnicy
spokojna to mówiłaś
serce moje pękało
gdy tak spoglądałaś
na ukwieconą zieleń
ile w tych słowach
było żalu smutku goryczy
odchodzić w maju
gdy wszystko się budzi niezmiennie
czy nie mogłeś
ja przeprowadzić Boże
na drugi brzeg
deszczowo jesiennie
a ty zabrałeś ją
na drugi dzień
rankiem
wraz ze słońca pierwszym promieniem
obok wsparta w tę noc
czuwałam
dotykając stygnące dłonie
słuchając ostatniego oddechu
uścisków nie oddałaś
odeszłaś
tak szybko w pośpiechu
cichutko
tak jak żyłaś
ale dla nas
zostałaś w sercach
wiecznym wspomnieniem
do końca
bo kiedyś po prostu
byłaś ...
Komentarze (18)
bardzo smutny wiersz, pozdrawiam serdecznie
Po prostu nie mogę takich
wierszy czytać łzy zasłaniają mi
ekran monitora Wzruszony jestem
bardzo.
O jaki piękny jaki cudowny wiersz