Mrok
Mrok spłynął w nasze dusze głuche,
gęsta łza kręci się w oku,
lecz mimo tego oczy są suche,
bo dusza ciemna, broczy w mroku.
Spleciony warkocz cierpień ludzkości
ugina się pod masą mordu;
zmiażdżone serca, pogruchotane kości,
nieludzkich braci - cała horda.
I tak się toczę w otchłań piekielną
nożem wbijając w swe serce ostrze,
zamieniam byt w miłość śmiertelną,
tak chce - może to do Was dotrze...
autor
kazual
Dodano: 2011-03-10 11:34:36
Ten wiersz przeczytano 745 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Bardzo mocny i prawdziwy!
wiersz dociera ...ale czy do wszystkich ...pozdrawiam
ciepło
dotrze... ale znowu do TYCH WRAZLIWYCH na ludzkie
cierpienia... i pewnie to niczego nie zmieni
Smutny dramatyczny - zdecydowanie na tak+ zostawiam i
pozdrawiam
klimat pesymistyczny ale czuję, że nadzieja nie
umarła. Ona odchodzi ostatnia. Gdyby jej nie było, nie
miałby po co już wiersz przychodzić. Dobry.