My...
Pędząc umysłem w cztery świata strony
Nie widząc cierpienia, nie doznając męki
Biegnę co sił w nogach szukając swego
miejsca
Szukając ukojenia, końca swej udręki
Już mało jest siły, co chwila upadam
I choć coraz ciężej, jedno jest marzenie
Na dwie sekundy chociaż tonąć w twych
ramionach
By poczuć bicie serca... to me skryte
pragnienie
Inny ruchomy punkt świata na mojej
drodze
Wspomnienia nie zawodzą choć są już
rozmyte
To czego w nich szukam, czego pragnę, co
kocham
Nawet dla mnie jest szarą i gęstą mgłą
przykryte
Odlatujące gołębie przed swym zabójcą
Są dla mnie uwagą, nauką, przestrogą
Ja także uciekam przed tym co zabija
A zabija mnie uczucie, bo nie Jestem z
tobą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.