***
Zostawię po sobie rozbite szklanki
Dwie drewniane ramki rzucone na podłogę
By nic nie mogło się zmienić, a tamte
poranki
Odeszły w zapomnienie i odsłoniły mi
drogę
Zostawię po sobie niedopisane słowa
Niedośpiewaną melodię którą ptak zanuci
Byś mógł jeszcze rozpocząć swoje życie od
nowa
By słońca żar w proch i pył się nie
obrócił
Zostawię po sobie włos na poduszce
Zaschniętą różę w pękniętym wazonie
Byś codziennie wiedział, że Cię nie
opuszczę
Nawet kiedy będę już po tamtej stronie
A może po sobie nic nie zostawię...
Tylko lekkie uśmiechy i miłe wspomnienia
Wspomnij choć raz w życiu o mnie na
jawie
Nie rań i nie płacz jedynie w marzeniach
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.