Myśli
Gdy patrzałam dziś za okno,było pięknie i
słonecznie.
Słonko grzało i błyszczało,kilka ptaszków
też latało.
Lecz mój nastrój był posępny,uleciało kilka
łez.
Pełna smutku,łzawych oczu spoglądałam za to
okno.
Sama nie wiem co się stało ze mną w ten
piękniutki dzień.
Może był to skutek wspomnień,może chandra
przyszła też.
Lecz obiecać musze sobie by nie wracać
myślą wstecz.
No bo po co komu to,to co było kiedyś
wstecz.
Teraz żyje nowym życiem,nowe myśli kłębią
się.
Będą lepsze nie wątpliwie,pełne szczęscia i
uśmiechu.
Wszystkim z niemiłymi wspomnieniami:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.