Myśli około wojenne
Rzeczywiście, zdarzają się ludzie
których życie nie jest warte kuli.
Zniszczyć każdy potrafi.
Odbudować nieliczni.
Na krwi bohaterów
wyrastają kwiaty patriotyzmu.
Ten kto nie chce umierać za Kijów,
niechybnie umrze za Berlin.
Kto ceni dobrobyt ponad krew niewinnych,
zabija w sobie człowieka.
Dla świata śmierć jednostki to poruszająca
tragedia,
a śmierć tysięcy to jedynie nudna
statystyka.
Polska pomimo przyjęcia kilku milionów
uchodźców,
w oczach lewicowych liberałów dalej jest
nieczuła,
Podzielenie się kawałkiem ciepła pod swoim
dachem
rozkwita dozgonną przyjaźnią.
Co z tego że świat znał termin rozpoczęcia
wojny,
skoro nic nie zrobił by jej uniknąć.
Sankcje nałożone nie w czasie
przynoszą podwójną krzywdę.
Każdy ma takiego potwora
jakiego sobie wychował.
Każdy nawet największy tyran, bez wielkich
pieniędzy
pozostanie jedynie pospolitym
rzezimieszkiem.
Tego kto ma nienawiść w sercu, pobłażliwość
świata
jedynie podjudza do rozpętania wojny.
"Po owocach go poznacie". Tylko głupcy po
tylu
wcześniejszych konfliktach liczyli na
czereśnie.
Komentarze (17)
Sporo trafnych, aforystycznych przemyśleń, chociaż nie
wszystkie akceptuję. Pozdrawiam serdecznie.
Cenny zbior! Bogactwo tresci.
Pozdrawiam GP. :)
Widzę, że zebrałeś sporo różnych maksym o wojnie i
opowiedziałeś je własnymi słowami. Dorzucę ci
Clausewitza: "Pokój to zawieszenie broni pomiędzy
dwiema wojnami."
Niektórym ta wojna jest bardzo na rękę...
Pozdrawiam Gminiuś :)
Zbiór trafnych myśli.
Pozdrawiam
Dobry wiersz, całkowicie zgadzam się z jego treścią,
pozdrawiam, Sławku serdecznie.
To mów normalnie że piszesz o wujku Nóżki. Ale to nie
zmienia sprawy gdyż poznając ta personę nie skupiłem
swojej uwagi na jego dorobku intelektualnym który
zapewne jest niebagatelny dla świata i jedynie z jego
sentencji pamiętam że nie ważne jest kto głosuje ale
kto liczy głosy. Pozdrawiam.
...i bardzo mądre te myśli...pozdrawiam GP.
Bardzo mądre i bardzo refleksyjne myśli,
świetne,
pozdrawiam serdecznie:)
Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili- nie sądzę żebyś nie
znał- skoro słowa jego piszesz- pseudonim znasz też z
pewnością.
Najpewniej Aniu jak zwykle masz rację ale ja w swojej
ignorancji muszę przyznać że nie czerpałem z
przepastnej studni mądrości tego klasyka gdyż nawet do
chwili obecnej nie miałem zielonego pojęcia o jego
istnieniu. Zatem przyjmijmy że słowa o których mówię
to nie cytat a owoc moich przemyśleń. Dziękuję za
zwrócenie uwagi i jeż biegnę by się z tym panem
zapoznać. Pozdrawiam:))
Te słowa o śmierci jednostki powinny być w cudzysłów
ujęte- to słowa Josifa
Drugi ze świata mu przyległego- krzykiem by się
zakończyło- gdyby nie kasa.
I jak to jest- ktoś kto zna wartości, wytyka błędy
zbiera błoto,
którym kiedyś obrzuconym był.
Ciska nim w tych co nastawiali za niego głowę.
Bo chyba pobłażliwość jest dla wulgarnych- oni są
atrakcyjni.
Tamci- to " nuda… Nic się nie dzieje, proszę pana. Nic
Trafnie ujęte. Pozdrawiam :))
Mądre przemyślenia. Pozdrawiam serdecznie:)
Mocne i prawdziwe słowa. Pozdrawiam serdecznie.