Na dzień dzisiejszy
E.M.22/9/23
Dziś już nie czuję seledynowego zapachu
traw
mchu zielonego pełzającego po drzewach
słońca żółto śmiejącego się do mnie
nadziei idącej w głąb duszy cierpiącej
Przegnany jak zbity pies skomląc
nie do końca wiedząc kto uderzył i za co
za wierność i miłość cierpienie to
wierząc że przekroczę granicę tą
Dziś kroczę drogą wiecznej ciemności
szukam błysku jak iskierki wiary
błądząc po omacku w swej jaźni
może z wiarą że kiedyś tam dotrę

bartlomiej



Komentarze (4)
gorzko o życiu.
Jutro może być inaczej, lepiej, znów z wiarą i
nadzieją... tymczasem w bólach egzystencjonalnych -
rodzą się piękne wiersze.
Wymownie o zwątpieniu... bólu i bezsilności.
Serdecznie pozdrawiam
Dziś kroczę drogą wiecznej ciemności
szukam błysku jak iskierki wiary
kto szuka odnajdzie