Na granicy
jestem bliżej niż byłem wczoraj
gęsta mgła stworzyła obraz
z marzeń i kropelek deszczu
nadmierne podmuchy wiatru
pozostawiły tylko samotność
w przestrzeni
resztki złotych ozdobnych ram
poraniły wysokie kolorowe malwy
pojawiła się tęcza i nadzieja
30.06 - 01.07.2011.
autor
kazap
Dodano: 2011-10-28 10:13:02
Ten wiersz przeczytano 1109 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Panie Kazap. U Pana jak zwykle brak logiki.
Roztrzasanie tego mija sie z celem. Pan i tak uparcie
bedzie mowil ze kij jest drewniany(a jest inny?).
Powodzenia na topie.
To jeszcze lato a dzisiaj jesień i nadzieję w Twoim
wierszu niesie :)
Hmmm... gratuluję jak jest nadzieja, to łatwiej żyć.
Pozdrawiam + zostawiam
Często stajemy na granicy by przypadek lub dobry los
pchnął nas w odpowiednim kierunku:)