Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

na lekarstwo

domilczam wiążąc w kokardę
uśmiechy przetarte na dwa łokcie
rozciąganego w skończoność jeszcze

nie teraz skroniom gołębieć
trzepotać w półcieniach zetlałych liści
ale przekornie wskakiwać w kałuże
rozrywając pręgą zimne drżenia
wyrzuconych poza nawias zależności

tak kusząco miękko łasi się do lewej piersi
pomylony sierp opity winem
gdy krwi serdecznej już
ani na lekarstwo serca

pozwolę mu grzesznie usychać z pragnienia
droga przede mną coraz dłuższa
i coraz lepiej czuję pod stopami ziemię

autor

la.dotta

Dodano: 2007-11-10 08:29:17
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Biały Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

ula2ula ula2ula

Piękna poezja weszła bo kokardy musi zawiązać i żyć
nogami na ziemi a pragnienia niech usychają w
powietrzu Wyrazy uznania

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »