Na marginesie...
Postrzępiona kurtka
z tyłu nagie ciało
tyle pijakowi
z życia pozostało
i czerwony nos
a dzieci i żona
jedynie widziały
miski odwrócone
cztery puste ściany
smutny był ich los.
autor
_wena_
Dodano: 2014-07-15 12:10:19
Ten wiersz przeczytano 3735 razy
Oddanych głosów: 72
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (93)
To straszna choroba, przy której najbardziej cierpi
najbliższa rodzina, a szczególnie dzieci...
Bardzo potrzebny przekaz :) Pozdrawiam z podobaniem
Weneczko :*:)
Dziękuję Marku za wgląd i komentarz :)
Pozdrawiam z uśmiechem.
No cóż, nie jednego spotkał taki los na własne
życzenie:)
O dziwo tutaj też nie bylem.
Pozdrawiam ponownie:)
Dziękuję :)
Potrzebny wiersz, pozdrawiam.
Droga Mariolo, inspiracją do wiersza był mój, już
nieżyjący sąsiad :(
Ups!popołudnia:*)
witaj droga Wando!
Bardzo smutny i życiowy wiersz...
Miłego popoudnia:)
Dziękuję Isiu za wgląd :)
Witaj Wandziu,
Samo życie - skąd ja to znam. Pozdrawiam kochana i
życzę, miłego i słonecznego dnia. Dziękuję, za
przemiłe wizyty:)
dziękuję Anno :)
podobająmi się takie wyraziste wiersze!
Dobry, smutny, życiowy przekaz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobry, smutny, życiowy przekaz.
Pozdrawiam serdecznie:)
waldi, widać, nie jest to takie proste, gdyż wiele
kobiet nadal tkwi w toksycznym związku. Dziękuję za
wgląd :)