Na marginesie...
Postrzępiona kurtka
z tyłu nagie ciało
tyle pijakowi
z życia pozostało
i czerwony nos
a dzieci i żona
jedynie widziały
miski odwrócone
cztery puste ściany
smutny był ich los.
autor
_wena_
Dodano: 2014-07-15 12:10:19
Ten wiersz przeczytano 3714 razy
Oddanych głosów: 72
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (93)
samo życie Maćku
miłego dnia życzę :)
bardzo smutne strofy
Smutne ale niestety prawdziwe :(
Dziękuję Kaziku za przeczytanie i pozostawiony
komentarz :)
Smutny taki los rodziny, a szczególnie dzieci, bardzo
potrzebny wiersz, pozdrawiam ciepło.
W poprzednim miejscu zamieszkania, mieliśmy sąsiada
alkoholika rozwodnika. To, że pił to była jego
prywatna sprawa ale jego wulgaryzmy i zaczepki
sąsiadów były nie do zniesienia. Mając 48 lat zmarł w
swoim łóżku a nam sąsiadom zwrócił spokój.
Grażynko, dziękuję za wgląd do wiersza i komentarz.
Życząc udanego tygodnia, ślę serdeczności :)
Smutny los tego co w nałóg wpadnie, ale i rodziny
całej, to prawda, wymowny przekaz, pozdrawiam, miłego
weekendu życząc Wandziu.
Nie wszystkich i nie zawsze życie rozpieszcza :(
Dziękuję za wgląd do smutnego wiersza.
Miłej niedzieli, Joasiu :)
Smutne, ale niestety zdarza się... Niektórzy mają
trudne życie...
...smutne ale prawdziwe...
miłego wieczoru życzę :)
Tak bywa niestety :(
Życie niektórych nie rozpieszcza :(
Miłego dnia, Mgiełko :)
Bardzo smuty i życiowy wiersz..
zgadzam się z Tobą Anno
dziękując za wgląd, pozdrawiam :)
Bo często tak jest.
Bo wybór alkoholika oznacza cierpienie rodziny.
Ślę serdeczności Uleczko :)