na obrzeżach świadomości
Na obrzeżach świadomości,
Z tym dźwiękiem, co ogłusza,
Wlepiwszy wzrok w ciemności -
Wybrzmiewa serce w uszach.
Zupełnie bez kontroli,
Skacząc z chwili do chwili,
Gdzie jedna bardzo boli,
A druga czas umili.
Uczucia wręcz zamarły,
Nie istnieje tu i teraz,
Myśli całkiem się podarły -
Tak już bywało nieraz.
ciekawy stan :> miły lub niemiły
autor
skraczek
Dodano: 2023-07-15 21:37:00
Ten wiersz przeczytano 557 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Dziękuję Al-ono (Tak powinnam odmienić nazwę? Czy to
od Aldona?)
Dziękuję Najko :) myślę, że temat znany ludziom z
autopsji… zmęczenie, bezwiednie biegające myśli,
nastrój melancholijny, pewna nadwrażliwość. Wieczór.
Myśli. I nie wie co się myśli.
Ładny wiersz.
A myśli jak to myśli bywają różne,a serducho wtedy
szaleje...ciekawy temat...pozdrawiam ciepło.
Dziękuję wam :) Iris, ciekawa interpretacja :0
Melancholijnie, pięknie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czasem popełnimy błąd w życiu
Miłego wieczoru
Hm, miała być melancholia+nieprzytomność, gdy
bezwiednie latają myśli, w każdym razie dziękuję i
pozdrawiam ;)
Tak, świetna melancholia, pozdrawiam ciepło.
Ja nie byłabym stanie, będąc w takim stanie - mierzyć
ciśnienia ;) Dziękuję bardzo
na obrzezach swiadomosci
Cisnienia sie nie mierzy
Swietnie napisane
Z podobaniem wielkim Pozdrawiam
Właściwie tylko my i nasze myśli
Na takich obrzeżach wszystko się może znaleźć w tym i
my sami
Bardzo dziękuję, Halszko! :)
Podoba mi się bardzo tytuł i treść Twojego wiersza.
Ostatnia strofa szczególnie.
Pozdrawiam serdecznie :)