Na progu
Już jarzębiny strojne w korale
i kasztan stary pozwijał liście,
znad łąki dzień leniwie wstaje
w obejściu cisza. Bardziej mgliście.
Smętek zagląda na dróg rozstaje,
skomle pod polnej róży krzakiem,
nad niemym stawem ucho od klucza
łabędzi wisi. Odleci ptakiem.
Zahaczy krzykiem o drzew opuszki,
pióra rozpisze po niebie całym...
Widziałam wiatr tuż przed wieczorem,
gdy chmury pieścił. Aż zapłakały.
Jesień walizki pod progiem stawia,
świerszcz w szafie upchnął pudło od
skrzypiec.
Spójrz, łzy zbierając jak pierwsze
wrzosy
w powidłach się zaplątał... lipiec.
Jeszcze jeżyny dniem ociężałe,
rozstania cierpkość niosą w pokorze;
lato się wymknie dziurką od klucza.
W twoich ramionach ciepłe zamorze.
Komentarze (16)
ślicznie o jesieni
Motto wiersza:
Cóż nam jesień i słota, w naszej miłości panuje dobra
pogoda. :)
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem :)
Mnie też się podoba,bardzo.
Pozdro Ewula.
Śliczności!
Pozdrawiam :)
Lirycznie z metaforami, ślicznie... Pozdrawiam
Wprowadzilas w piękny melancholijny klimat, bardzo mi
się podoba :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Jesień walizki pod progiem stawia, piękne metafory
lato się wymknie dziurką od klucza.---super
obrazowy, pełen lirycznych metafor, radość czytania.
jestem pełen uznania.
maleńka uwaga, jeśli pozwolisz - kilka wersów ma jedną
sylabę mniej (9 zamiast 10), przez co lekko gubi się
rytm.
myślę, ze warto dopieścić ten szczegół, bo wiersz
dużej urody.
pozdrawiam ArekBordoblues :)
Bardzo ciekawe, życiowe.
piękne przechodzenie pór roku :)
Pozdrawiam
Piekny pogodny, sloneczny dzien, jeszcze letni, a juz
"jesien walizki stawia".Wspanialy klimat, wiersza.
Pozdrawiam.:)
Piekny wiersz Tak juz powoli wkrada się jesień
Pozdrawiam serdecznie :)
Mnie się podoba :)
Prawie to jesień, a jednak jeszcze lato :)
Z ogromną przyjemnością.
Pozdrawiam :)