NA PRÓŻNO
Na próżno Cię wołam
Aniele mój biały
Bo Ciebie powołał
Już Ojciec do chwały
Na próżno się wbijam
W tę pustkę rozpaczy
By choć na chwilę
Ciebie zobaczyć
Na próżno w źrenicach
Maluję Twą twarz
Aby uchwycić
Ją jeszcze raz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.