Na przekór wyrokom boskim
Pewien ogrodnik spod Nieciszowa
czasu na modły nie chciał marnować.
Odkąd na Boga się gniewa,
woli postrzelać do nieba,
kiedy się zbliża chmura gradowa.
Gdy pewien nicpoń z Dobiegniewa
znów wypatrywał manny z nieba,
spadły wprost na głowę
kuleczki gradowe,
więc stwierdził – lody kręcić trzeba.
autor
krzemanka
Dodano: 2019-08-03 11:44:05
Ten wiersz przeczytano 1501 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Lubię Twoje poczucie humoru, a ponieważ dzisiaj od
rana odwiedzam archiwa różnych bejowiczów w
poszukiwaniu natchnienia nie mogłam ominąć też Ciebie
Aniu:) czasami wystarczy jeden wers albo nawet słowo,
które natchnie do pisania...więc sobie szperam tu i
tam :) ale z ogromną przyjemnością :)
pozdrawiam cieplutko krzemAniu i życzę miłego
piątkowego wieczoru :)
Świetny limeryk z humorem, przekomarzaniem i zdrowym
dystansem ;)
Świetne! Lubie limeryki, zawsze wywołują uśmiech :)
Niebiańskie krzemanko :)
Nie wiedziałam, że pisujesz limeryki.
Są wyborne i dobrze ukręcone!
Też mam parę nowych gdzieś w szufladach.
Do porannej kawki - dobra dawka śmiechu :)
Pozdrawiam
Można i tak podejść do wiary ale nie warto wadzić się
z Bogiem, bo gdy przyjdzie trwoga to komu, jak nie
Jemu będzie można zaufać.
Życzę miłego podwójnego świętowania :)
super limeryki Aniu
Fajny limeryk... :) do następnego razu...
:) Miłego wtorku Gabi:)
Wesoło na dzień dobry.
I fajnie jest.
Trzeba się śmiać,
bo śmiech to zdrowie.
Dobrego dnia Krzemanko:)
Cieszą mnie Wasze uśmiechy Dziewczyny.
Pozdrawiam:)
świetne, pozdrawiam serdecznie :))
Rozbawiłaś:)
dobrej nocy życzę, bez kulek gradowych...
Pozdrawiam
Dziękuję; TOM.ashu, helin i DoroteK za
wgląd i uśmiechy. Miłego poniedziałku:)
postawa nicponia z Dobiegniewa bardzo mi się podoba
:-)
Ciekawe te limeryki. Pozdrawiam.