Na przekór życiu
"Nie bójmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..."
Wisząc w chmurach szukałam Cię,
Patrzyłam jak Twój cichy cień
Oddalał się i znikał wciąż
Z nadzieją że spotkamy się...
Zabrać Cię bardzo chcę,
Na księżyc nasz pokochać Cię...
By każdy dzień zaczynał się,
Biciem naszych wspólnych serc...
Oddałeś życie i dusze też,
Dla szczęścia mego, ja to wiem...
Lecz życie już skończyło się,
Został tylko uczuć stos...
Na przekór życiu,
Musiałam odejść...
Twój świat przewrócił się...
Przykryłeś dłonią oczy me.
I łzy spływając szlochały też...
Pomimo ran i zwiędłych dni,
Przyszedłeś tam, zapalić znicz,
Złożyłeś kwiat, śpiewałeś mi...
...ostatni raz...
(bardzo osobiste)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.