Na rozdrożu
(Jadwidze Szymkiewicz)
Na rozstaju dróg
W twojej osobie
Zawsze i wszędzie
Był z nami Bóg
Pomagałaś istnieć
Przez dni skupienia
Zawsze będąc otwartą
Na czyjeś troski, czy marzenia
Nie każ mi proszę
Długo żyć bez siebie
Chcę móc się z tobą często spotykać,
A nie tylko w modlitewnym niebie.
Warszawa, 21.07.2012
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2012-08-11 19:23:15
Ten wiersz przeczytano 546 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Przecież Jadzia nigdzie nie wyjeżdża, będziemy się
spotykać w dalszym ciągu.