Na sprzedaż
Twoje ciało
kolejny zwyczajny towar
na męskim rynku zbytu
Jego cena tym wyższa
im jędrniejsza skórka,
świeższy zapach młodości,
słodszy smak ust,
traci na wartości
wraz ze wzrostem przebiegu kilometrów
życia,
pojawieniem się zmarszczek
zmęczenia,
rozstępów cierpienia
Sprzedajesz je
za niewygórowaną cenę
kilku chwil schematycznej czułości,
eksplodującej skurczami przyjemności
Zużywasz swoja fizyczną powłokę
spalasz swoje serce na zimny popiół,
a wszystko po to, żeby
w paru spazmatycznych sekundach
zobaczyć
w jego szeroko rozwartych oczach,
że
jesteś najważniejszą i najpiękniejszą
kobietą
w jego łóżku
Dziś Twoje ciało ma wolne
idź się wyspać,
niech Ci się przyśni
książę w białym cadillacu,
miłość jak z hollywoodzkiego romansu
może choć dziś ten sen
nie skończy się
z krzykiem budzika o poranku
Komentarze (1)
Szokujący wiersz, ukazujący kulisy życia na sprzedaż