Na strychu
Skrzypią stare schody.
Drżą pod nogami.
Jeszcze drewniane
niejedną parę butów
już u siebie gościły.
I nadal pozostały wytrzymałe.
----
Fortepian pragnie grać.
Posiada marzenia.
Muzykę w sercu
gdyż uważa, że.
Bez niej pusty byłby świat.
I znikła nadzieja na sens tworzenia.
----
Siedzi sobie lalka w jasnym kącie.
Niezniszczona
jakby dzisiaj dopiero kupiona
ktoś bardzo ją szanował.
Dbał nawet o drobne szczegóły.
----
Mały pajączek domek wybudował.
Pewnie bardzo dużo pracy
w tę sieć włożył.
Nie śmiem jej zburzyć.
Gdyż posiada swój urok.
----
Ktoś zapisał słowa na białej kartce.
Rzeczy nie potrafią mówić.
Jednak gdy dobrze się wsłuchasz.
Doznasz, cóż mają do wyrażenia.
Nie wiedziałem, co to oznacza.
Tylko mądry i szlachetny
mógł w pamięci pozostawić.
Jeszcze długo dadzą do myślenia.
Autor wiersza Damian Moszek
Komentarze (2)
Strychy kryją w sobie niejedną tajemnice i budzą
pytania.
Pozdrawiam serdecznie ;-)
Wszystko "Na strychu" wydaje się realne, zatem, skąd
fantastyka? Tylko to mi nie pasuje do treści utworu,
poza tym ... daję głos.