Na zakręcie
Kiedy się stało jasne,
że muszę przejść przez ogień,
szukałam takiej siły,
która rozpuszcza trwogę.
Znalazłam ją w spojrzeniu,
tym bliskim i dalekim
i w szepcie słów żarliwych,
ukrytych pod powieką.
I przeszłam z drżącym sercem
lecz z podniesioną głową.
By przetopiona dusza,
zrodziła mnie na nowo.
autor
Nel-ka
Dodano: 2023-04-19 11:58:51
Ten wiersz przeczytano 715 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Pięknie, wymownie. Zrodzić się na nowo to ulga dla
duszy.
Skoro ogień masz zaliczony, dalej jak po kwiatowej
łące poleci.
Dziękuję serdecznie za życzliwe komentarze:)
Wiele wymownych, zyciowych fraz w temacie 'zakret'.
/+/
Swietny wiersz, Nel-ko /Elu/.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Próbę ognia przeszłaś, to teraz próba wody.
Świetny wiersz!
Wyjść z zakrętu i przejść przez ogień nie każdy
człowiek potrafi...
Ważne, by odnaleźć wiarę i wsparcie.
Piękna, optymistyczna puenta.
Serdecznie pozdrawiam
Jak to mówią, co nas nie zabije to nas wzmocni. Słowa
i odczucia zawarte w wierszu tego dowodzą.
To cieszy i napawa optymizmem.
Pozdrawiam z plusem :)
Wsparcie nam bliskich i dalekich, jest balsamem, dla
naszej
duszy, w trudnych chwilach, życia.
Refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.:)
to dobry tekst,gratuluję
Piękny wiersz Nel-ko:) Pozdrawiam
Śliczny
Najważniejsze aby się nie poddawać.
Wiara potrafi przezwyciężyć wszystkie trudności życia.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam
Marek
Świetny!
Z największą przyjemnością :)
Pozdrawiam, Nel-ko :)
Samo życie sprawia niespodzianki. Ważne żeby z takiego
dołka potrafić wyjść z podniesiona głową.:-))
Z przyjemnoscia przeczytalam
:)