Nadzieja
nadzieja nuci piosenkę
delikatne dźwięki rozrzuca
rozsiewa promyki radości
łaskocze miłości dotykiem
małego szaleństwa pragnie
słabości zawiązuje w supełki
żegnając smutki, uśmiech przesyła
nie krzyczy, nie woła
szepcze…
szeptem leczy duszę zmartwioną
otwiera w niej drzwi zamknięte
otwiera szeroko muśnięciem wiatru
sprząta, zamiata drobinki smutku
by nie zostały wciśnięte w kącik
radośnie kręci się, maluje tęczę
po puchu stąpa, dłoń podaje
uśmiech i spokój szeptem
oddaje…
Komentarze (14)
bardzo mi się podoba
miłego dnia :)
Po prostu Aniu .. pięknie ..
Mądre
Witaj Aniu.....Pięknie napisałaś o nadziei, którą
zawsze trzeba mieć i która umiera ostatnia. Pozdrawiam
Cię serdecznie i życzę, miłego wieczorku:)
Ładnie, refleksyjnie.
Miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Pozdrawiam Aniu:)Bardzo ładnie o nadziei.
Bardzo ładny przekaz! Pozdrawiam!
Ładnie o nadziei, która towarzyszy nam niemal przez
całe życie.Pozdrawiam.
Ładnie o nadziei:)
Bez niej trudno byłoby żyć.
Pozdrawiam
bardzo ładny refleksyjny wiersz...nadzieję trzeba
zawsze mieć:) pozdrawiam serdecznie
Nadzieja to matka i dobra opiekunka, wychowawczyni z
krainy aniołów
bardzo ładnie
Pozdrawiam serdecznie
Fajny sposób pokazania nadziei,
tak inaczej.
:)
G.Pozdrawiam!
Dla mnie super!
Pozdrawiam Aniu:)