Nadzieja
Wiersz z książki P.T. Amfetaminowy obłęd
Gdy opuści cię nadzieja
i nie słyszy cię już nikt.
Zajrzyj w głąb swojego serca,
ono pragnie nadal bić.
Obudź się z koszmaru,
bo nie możesz dłużej śnić.
Trudna droga jest przed tobą,
oczy będą ci się szklić.
Wiele przeszkód idąc, spotkasz ,
wielu ludzi będzie drwić.
Kiedy pojmiesz, co robiłeś,
na tę myśl będzie cię mdlić.
Moc powrócić chce do ciebie,
abyś dzierżył życia nić.
Więc nie czekaj, czas najwyższy,
by do lotu się już wzbić.
Wtedy znowu będziesz sobą,
szczęście w tobie będzie lśnić.
https://smakliter.pl/amfetaminowy-obled-marcin-kadzisz ewski,produkt-1728016
Komentarze (2)
Odbieram w klimacie optymistycznym, jak na wiersz z
nadzieją w tle przystało. Miłego wieczoru:)
Sorry, do szybkiego zapomnienia.