Nadzieja
Trudny Świat dał mi do kochania Pan
Okrutny tak do życia dał mi Pan
I ziarenko dobre zasadził w nim
Chciałabym wiedzieć co się dzieje
W zimne wietrzne dni- właśnie z nim
Pokój miłość proste słowa dwa
Ale ja wiem czym jest siła zła
W ramionach twoich chciałabym
Spocząć do końca tego zachodu dnia
Zziębnięta drżącymi skrzydłami
Ciebie w siebie tak mocno wtulić..
Nie bać się choć raz
Bezpieczne ciepło poczuć
Do końca zachodu dnia
Na wieki spamiętać i zamienić
Chwilę w Nadzieję co ciepłem
w chłodne dni będzie mnie ogrzewać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.