Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Namolni domokrążcy

Kiedy noc jeszcze bladym księżycem świeci,
I zaspane oczy milczą równolegle.
Oni już w łazience odkręcają kran.
Z wyglądu przypominają zupełnie nikogo.
Wychodzą cicho z domu, by nie zbudzić dzieci.

Sypialnie pełne szaf na morzu z betonu,
Nabierają życia dotykiem słońca budzone.
Pierwociny w walizkach i w kartonowych paczkach,
Wyciągające im żyły z rąk i nadzieję z serca.
Najlepiej zapłacić nie mówiąc nikomu.

Dzwonki brzęczące w tysiącach klatek.
Pomięte garnitury i spocone twarze.
Akwizytorom i domokrążcom mówimy zdecydowane „nie”.
Kto wie, może to nie ludzie tylko diabły?
Więc są postrachem babci, dzieci, matek.

Dodano: 2006-08-16 11:57:37
Ten wiersz przeczytano 407 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »