Nasza droga już zarosła...
Nasza droga już zarosła
ty nie możesz, a ja nie chcę
liści złotych pełno na niej
tyle wspomnień jest tam jeszcze
w liściach szemrzą i szeleszczą
czasem pluszczą ciepłym deszczem
nasza droga już zarosła
ty nie możesz a ja nie chcę.
Naszych ścieżek już nie widać
na nich trawy i łopiany
biegaliśmy kiedyś boso
kwiaty rwałeś i ziołami
obsypałeś mnie kochany
naszych ścieżek już nie widać
na nich trawy i łopiany.
Teraz tylko jedną chodzę
ta prowadzi też do ciebie
czasem świeczkę ci zapalę
modlę się ażeby w niebie
jedna była dla mnie droga
razem z tobą już do Boga
Komentarze (20)
No i trafiłam na Ciebie :) Miło przeczytać po ponad
dwóch latach. Ja wiem, że masz uczulenie na
interpunkcję i mam lekarstwo - nie stosuj :), bo tylko
mi ciśnienie podnosisz jednym przecinkiem i dwiema
kropkami :)
Lubię dzielić się tym, czego się nauczę, więc donoszę
Ci, że jeśli pierwszy wers wiersza jest również
tytułem, to powinien być zapisany w sposób
następujący:
***(Nasza droga już zarosła...)
Odezwij się :) Pozdrawiam cieplutko :)
nie powiem nic więcej...popłakałam się
piękne słowa... życie...pozdrawiam:)
Bardzo mi się podoba,melancholijnie.
Układ wersów i budowa coś mi przypomina :)..Ktoś
podpowie? P.? Lecz tylko przypomina..trzecia inna..
Udany wiersz.. M.
wzruszenie odebrało wszystkie słowa...
Melancholia ale z miłością siadłaś do pisania tego
wiersza, realnie o życiu tym i tamtym. Ciepło na
duszy.
Krysiu bardzo wzruszył mnie twój wiersz...i po cóż
słowa...pozdrawiam
Jesień nastraja jesiennie, bliskość święta zmarłych
też nie zostaje obojętne dla osób wrażliwych.
Znam "temat"lecz mimo to wiersz bardzo mi się
podoba,jest płynny w czytaniu i świetny w ujęciu
tematu.
Bardzo ładnie napisałaś o samotności, z którą jednak
podążasz nadal drogą do miłości. ;)
Brakuje słów nad pięknem przekazu...
Henio ma rację, trzeba żyć i szukać nowych dróg, a ta
ostatnia sama się upomni.
"Teraz tylko jedną chodzę"- świat raptownie się
skurczył,a wrażliwość poszerzona,pozdrawiam
Piękny wiersz ;)