Nerwus
Fakt autentyczny, zauważony dnia 08.03.2012 w Zielonce.
Suną powoli samochody
ulicami miasta.
Wjechały na małe rondo,
stanęły,
droga za ciasna.
Nagle słychać klakson
-Jak jedziesz baranie!
Zablokowałeś zjazd!
Myślę sobie,
co dalej się stanie.
Nerwus chodnik atakuje,
erka? Nie.
Ale pewnie pośpiech jest wskazany,
wszak ów baran
pokrzyżował mu plany.
Jeszcze ręczny zaciąga,
rękami macha, się stresuje,
krzycząc w swą drogę
się kieruje.
Fakt.
Furę miał lepszą,
lecz kultury brak.
Czasami warto pomyśleć.
Czemu? Jak? Dlaczego?
Lecz najprościej jest,
strąbić każdego.
Komentarze (9)
nieprzyjemne sytuacje, ale coraz ich więcej...
Czasem tylko dziecioła,albo pingwina
pokażą:)Pozdrawiam serdecznie+++
Trudno o kulturę,
gdy emocje biorą górę!
Pozdrawiam!
świetny wiersz, taki realistyczny he he...a nerwusów
wszędzie pełno +++
Niestety, ale takie są realia naszego życia.
Pozdrawiam
Takich akcji każdego dnia mamy wiele bo tak
najprościej , kultura ona śpi w kąciku.
Prawda "najprościej jest,
strąbić każdego.". Pozdrawiam
Tak, racja, kultury w jeździe nam brak:))
tak bywa
niestety reagują jeden na drugiego krzykiem
wyzwiska i rózne epitety
nie tylko wyrazane w takiej formie
pozdrawiam:)