***/nic nie poradzę/
nic nie poradzę
coś pękło
może serce
może cierpliwość napięta
i nic
tylko pustka głucha
do nóg spłynęła
w pył rozpryśnięta
po co starania
uczucia wzniosłe
i zaufania kredyt
wszystko skończone
maska opadła
wcale nie chciałam wiedzieć
Dla wrażliwych czytelników-naprawdę nic osobistego.
Komentarze (13)
tak bywa - coś się kończy, pęka...i tracimy
zainteresowanie wszystkim co tego dotyczy...a to takie
niejednoznaczne, uniwersalne, fajnie ujęte :)
Może zbyt prosto, ale Twój wiersz kojarzy mi się ze
zdradą. "wcale nie chciałam wiedzieć"-i nic już nie
zostało oprócz pustki...
dla autorki nic osobistego, a niejeden odbiorca ujrzy
w tym wierszu swoje życie...
Dla mnie osobiste bo troche o mnie
Wiersz super tak się dzieje często w pewnym momencie
coś w nas pęka,kończy się nawet gdy tego bardzo nie
chcemy jest to nieuniknione.
Często nie chcemy wiedzieć różnych rzeczy. Domyślamy
się i unikamy jak ognia, żeby nie dowiedzieć się
prawdy...
Właśnie. Emocje tak bardzo są odczuwalne, że Twój
dopisek staje się wręcz konieczny. Brawo. Takie
sugestywne oddanie uczuć lub klimatu to niełatwa
sztuka. :)
człowiek potrafi znieść wiele, ale przychodzi taki
moment, że więcej nie można...i pęka wszystko jak
bańka i rozlewa się nadmiar...goryczy.
Gra słów - ale znakomicie dopasowanych do wątku
przewodniego.Czuje się emocje w wierszu - bardzo
ciekawym...
Czasem trzeba przechylić tę czarę, by ulać nadmiar
goryczy...dobry wiersz.
Bardzo poetycznie oddałaś ten żal, gorycz, która
przechyliła czarę. Pięknie .
i całe szczęście Ewo:))....ale wiersz znakomity.
Pozdrawiam
Tak czasem bywa, coś w nas pęka....albo jakaś kropla
przepełnia tzw. czarę goryczy. Takie sytuacje bywają
w życiu dość często. Dobry wiersz.