Nicość
Archaniołom przydeptuje skrzydła.
Spoglądam w twarz Boga.
Śmierci zadaje kolejne pytanie.
Jaki sens ze sobą życie niesie?
Zagłębiam się w pustkę mojego serca
Przyodzianego w rozpacz, ból i trwogę.
Szukam siebie w odmętach swej duszy
W nadziei, że znajdę tam prawdę.
Nic tam nie ma.
Jak w czasach przed czasem,
Jak w prehistorii Królestwa
Niebieskiego,
Zanim chaos zaczął być bytem.
Widzę tylko czarną czeluść
otchłani…
Nicość.
Ciszę.
Komentarze (1)
smutny wiersz, straszne jest tak spojrzeć i nie
zobaczyć niczego