Niczym głaz rzucony w grudkę sera
Niczym głaz rzucony w grudkę sera
Niczym kiść winogron rozdeptana w baryłce
wina
Niczym piana uciekająca z kufla piwa
Niczym kłębek wełny rozwinięty przez ostre
pazurki kociaka młodego
Niczym śliczny poranek
Lecz zawiany przez ciemne chmury
Niczym magicznie zielona łąka
Nękana złowrogim wichrem
Niczym naga stopa, delikatnie stąpająca po
kamiennych schodach
Niczym delikatne dłonie muskające cudzy
policzek
Niczym miękkie delikatne zwilżone usta
I ten niespokojny oddech
Niczym zaciśnięta pięść
Wbite paznokcie
Tak…
I co tam w środku jest?
Serce czy kamień?
Komentarze (1)
Ciekawe metafory użyte w wierszu ale bardzo pasują do
całości:) I to pytanie na końcu-serce czy
kamień?--chyba nie znajdziesz odpowiedzi:(