Nie będę walczył
Nie będę walczył o zaszczyty,
Też o poparcie masy ciał.
Bez tego mam już beret zryty,
I więcej mam niż bym mieć chciał.
Nie będę walczył o pieniądze,
Też o poparcie ludzkich mas.
Mnie nie rajcują takie rządzę,
To nie ta pora, nie ten czas.
Nie będę walczył o stołeczki,
Też o poparcie ludzkich brył.
Mnie nie obchodzą czyjeś teczki,
Jakbym w tym czasie sobie żył.
Nie będę walczył, bo nie muszę,
Ludzie mnie wcale nie obchodzą.
Są pozbawieni wszelkich wzruszeń,
I bardziej tej ludzkości szkodzą.
Komentarze (1)
Wazna jest niazaleznosc , ale czy ludzie pozbawieni sa
wszelkich wzruszen ...tu mam watpliwosci ...wiersz
zmusza do refleksji