Nie będzie mi miłość warunków...
Nie będzie mi miłość,
warunków stawiała.
Liczy się życzliwość,
nawet bardzo mała.
Nawet taka drobna,
bez żadnych oznaczeń.
Do kropli podobna,
kiedy łzą zapłacze.
Nawet taka cicha,
niczym liści drżenie.
Prawie jej nie słychać,
a znaczy cierpienie.
Nawet taka smutna,
gdy trzeba odchodzić.
Bo bywa okrutna,
kiedy czasem szkodzi.
Mnie jednak nie zniszczy,
choćby bardzo chciała.
Miłość pośród zgliszczy,
znów zrodzi się mała…
Komentarze (3)
Myślę tak jak Okoń.
Pozdrawiam ciepło :)
Miłość nie stawia warunków,
ona bierze w jasyr,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Miłość nigdy nie umiera. Odchodzą tylko te osoby które
kochamy.
Lekko z polotem napisany wiersz.
Pozdrawiam