Nie dotykały ziemi
Pędziły konie
jak nieśmiertelne!
Odwagi pełen bak...
A na zakręcie,
za kruczym drzewem.
Śmiertelny, czaił się strach.
Szkło rozsypało się jak łzy.
Łzy ciężkie, jak kamienie.
I serca matek, aż do krwi
rozdarło nieistnienie...
Było ich trzech
autor
Alicja Koowalczyk
Dodano: 2014-01-29 19:03:29
Ten wiersz przeczytano 1496 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Bardzo smutny wiersz Alicjo, a w zasadzie dramat.
Pozdrawiam
Wstrząsający wiersz - przestroga.
Dosadnie o młodzieńczym braku wyobraźni, tragicznym w
skutkach.
Msz dobry wiersz.
zmusza do zadumy pozdrawiam
Tragedia.
Skłania do refleksji,... oby tych za kółkiem też.
Pozdrawiam