Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

nie ma i jest

jej już nie ma…
i nie wiem gdzie jest
i czy w ogóle jest
ale tu gdzie spoczywają jej prochy
jest nasze miejsce dziwnych spotkań

przychodzę do niej
zapalam znicz
jest nastrojowo i świątecznie
jestem szczęśliwy
mówię do niej i słucham śmiertelnej ciszy...
już późno
przyjdę w piątek po pracy.


mojej kochanej matce

autor

Chicago

Dodano: 2019-10-31 14:34:49
Ten wiersz przeczytano 986 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

Berenika57 Berenika57

Tak też mam i ja, kiedy przychodzę na groby moich
najbliższych. Zadumałam się, Tomaszu... Pozdrawiam :)
B.G.

marcepani marcepani

- śmiertelna cisza... niesamowicie trafne określenie.

zielonaDana zielonaDana

Tak zwyczajnie, a jednocześnie wzruszająco.
Podoba.

anula-2 anula-2

Chicago, też się wybieram do matki i ojca, brata,
można by wymieniać dalej, ale po co, niech to
pozostanie między mną a nimi. Cześć Ich pamięci.

Miłego dnia Chicago.

kaczor 100 kaczor 100

Potrafisz wzruszyć
Pozdrawiam :)

Kobalt Kobalt

Wiele wyraziłeś słowami wiersza.
:)
Pozdrawiam ukłony!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »