nie ma już nas...
nie ma już nas... nie ma "my"...
znów w czterech ścianach
gdzie sięga noc...
rozpaczy krzyk dławi strach
zakrywam ręką swoją twarz...
by świat nie widział
że to nie ja...
...zbyt dużo ludzi
...zbyt dużo spraw
i zwykły czerwony, zwiędły kwiat
...samotności
tak mało mam, a miałam dom...
zostały ściany
i ślubna fotografia w ramce z rozpaczy...
jest tylko "ja" i "ty"... obok siebie... nie razem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.