Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

***(nie stało się nic...)

3 XII 2010r.

***
nie stało się nic –
cokolwiek stać się miało
to zalśniło i zgasło
przytłumione wspomnieniami

gdzieś ja i ty
wpisani w cztery puste ściany –
nagle ona i on
mimowolnie przywołani myślami

przerwane objęcia
urwane wpół pocałunki
rozsypane po ciałach
niedokończone pokątne dotyki

pożądanie ma w sobie czasem
coś z pocieszenia
niekoniecznie spełnionej perspektywy
chwilowej przynależności

została nam samotność
przez jedną chwilę niesamotna
ta co wybuchła między naszymi ustami
oplotła mnie twoimi dłońmi muskała spojrzeniami

i umarła cicho
w dwóch skrajnych stronach łóżka
ze zwykłej ludzkiej ostrożności
śmiertelnie chora na wyrzuty sumienia



B. , bo dzięki niemu znowu piszę...

autor

AmaranthGirl

Dodano: 2010-12-30 19:01:43
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

shisha shisha

samotność jest najgorsza +

eddie0 eddie0

Samotność dwojga ludzi będących w czterech ścianach...
kiedyś tak sobie bliscy a dziś odlegli... Wszystkiego
dobrego w nowym roku... Pozdrawiam gorąco:)

ula2ula ula2ula

Ładnie zaśpiewał W wierszu jest potencjał wyobraźni i
sens :)

tomektkl tomektkl

takie chwilowe fanfary,olśnienia po prostu się
zdarzają.Wiersz ładny,smutny może nawet za bardzo+

waffelka waffelka

Ojej, jaki smutny ten wiersz... pięknie namalowane
obrazy, pięknie o samotności... szkoda tylko że
zakończenie nie daje nadziei...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »