Nie tak miało być...
Sen.Ja.Ludzie.
Ja.Krzyk.Emocje.
Ludzie.Zdziwienie.Śmiech
Mów mi kalejdoskop.
Daj rzucić talerzem.
Jestem wściekła.
Moim budulcem zło.
Mam w oczach iskry.
To ty winny.
Ulepiłeś jak chciałeś.
Maszyna adrenaliny.
Masz dwa oblicza.
Dlaczego? Czym jestem?
Zabawką czy oczkiem w głowie?
Kochasz? Tak myślisz.
Krzywdzisz! A gdzie tam!
Szala się przechyla.
Liczę dobre dni...ironio.
Chowam się w kąt.
Burzyć,niszczyć,płakać,krzyczeć.
To moje dziedzictwo...tato.
Jedyna rzecz jaką teraz ci okaże to
wdzięczność...
Przecież dzięki tobie żyję.
Kocham chociaż nienawidzę
Komentarze (2)
Tak nienawidzę czynów. Skrzywiają obraz darzonej
miłości. To rozrywa od środka.
Napisałaś wiersz, który ukazuje wiele negatywnych
emocji...
Czasem warto cierpieć, to nas czyni mocnymi! Ludzie,
którzy żyją pełnią szczęścia załamują się przy
najdrobniejszych niepowodzeniach...Ty za to będziesz
potrafiła cieszyć się z drobnych rzeczy jakimi obdarzy
Cię los...Bóg wystawia człowieka na próbę, każdą
trzeba przejść, dzięki znoszeniu cierpienia
przybliżamy się do nieba... Trudno jest kochać kogoś
kto nas rani, jednak trzeba spojrzeć również na dobre
chwile spędzone z tą osobą(najdrobniejsze)mimo, że
było ich tyle co nic. "Kocham chociaż nienawidzę"
Kochasz człowieka jak myślę Ojca, natomiast słowo
nienawidzę, nie kierujesz do niego a raczej do czynów
tej osoby...+