Nie teraz
Spódnica, żakiet, kilka bluzek,
zielona kurtka (ta nad morze).
Wszystko na teraz, nic na dłużej,
a ty mi mówisz: "Będzie dobrze
jesienią. Przyjdzie nowe lepsze,
niech no się tylko rozpanoszy
wiatr. Szaro-bure spłynie deszczem.
Do di Trevi wrzucimy grosik
na szczęście - twoje, moje, nasze."
Czujesz? Chłodniejszy jest dziś wieczór,
mgła znad jeziora trawy głaszcze...
tylko niczego nie obiecuj.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2014-08-11 11:32:22
Ten wiersz przeczytano 3972 razy
Oddanych głosów: 83
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (89)
ja chwalę swoją jesień choć czasem ciało.....ale nic
to Staśka:)
Potknięcia się zdarzają , nie tylko o akcent :)
Miłego raz jeszcze.
Fajny wiersz miło się czyta.
Pozdrawiam serdecznie:)
"Perfekcyjnie" ...że trudno ocenić :)) Miłego dnia.
Och, dziękuję, nureczko :)
" i do Di Trevi wpadnie grosik "
...potknęłabyś się w tym miejscu.
Akcent...
Perfekcyjnie podkreślasz dynamikę wiersza
przerzutniami -
chce się czytac bez końca.
Krzemanka ma rację, ja też widzę:
" i do Di Trevi wpadnie grosik ".
Pozdrawiam :)
no i szafa gra, a co będzie czas pokaże. obiecanki =
złuda i omam.
Masz rację, Bożenko :)
...a przecinek się zawieruszył ;))
Krzemanko, średniówka też... wiem :)
Dziękuję za komentarze.
Miłego dnia :)
podepnę się pod Madiś:)
cudzysłów zaczęłabym od wielkiej i po /wieczór/ dała
przecinek; miłego, Zosiu:)
bardzo ciekawy wiersz pozdrawiam
Miało być "pięknie":)
Jak zawsze pieknie. Zamiast:
"Do di Trevi wrzucimy grosik"
przeczytało mi się
"i do Di Trewi wpadnie grosik",
chyba z powodu średniówki. Miłego dnia.
Zosiakowa melancholia i przerzutnie:). Lubię:).
Pozdrawiam, Zosiu:).
co ma być to będzie :) pozdrawiam :)