Nie zabijaj
Nie zabijaj mnie powoli
Z czasem serce w piersi skona
Nie wytrzyma tego dłużej
Świadomość zakrwawiona
Nie zabijaj mnie już teraz
Chcę pamiętać Twoją twarz
Nie tak łatwo się umiera
Gdy to już nie pierwszy raz
Nie zabijaj mnie na wieki
Czas bezwzględnie zminił mnie
Otworzyły moje powieki
Nieprzerwane strugi Twoich łez
Szczęście odnalazłem
Szczęście ktoś zabiera
Szczęście rzecz bezwzględna
Kiedy zrzuca w głębi piekła
Pustka echem trwoży serce
Żebra pękają pod ciążarem łez
W ciemności nie skryję się
Zanim przyjdzie po mnie śmierć...
Nie zabijaj mnie powoli
Serce nie chce dalej żyć
Myśli krążą w mojej głowie
Wciąż to przecież ciągle Ty...
... hej Panie więcej chciej serce w sługę zamień...
Komentarze (5)
smutne..ale piekne.pozdrawiam.
Ta powtarzająca się fraza: nie zabijaj mnie
powoli,dobrze określa przesłanie wiersza.
Smutny wiersz. "Nie zabijaj mnie powoli"
Sece samo nie wytrzyma. Współczuję.
Trzeba wierzyć w ocalenie. Wiersz napisany dość
poprawnie. Pozdrawiam.
Smutna ta Twoja miłość. Nikt nie chce jej zabijać, bo
cóż życie warte jest bez niej. Tobie życzę również jej
odrodzenia. Pozdrawiam:)
Piękny dramatyczny wiersz serca i duszy dotyka Dobry