Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie zniknę

Idąc środkiem drogi
Mijając ludzi pędzących na oślep
Pełna żalu, złości i trwogi
Pragnę krzyczeć głośno i donośnie.

Czy coś to da?
Czy wysłucha mnie ktoś?
Pewnie jak dotąd sama
Popadnę w otchłań i nicość.

Pochylając głowę i roniąc łzy
Pobiegnę, czym prędzej do ciebie.
Ale pewnie jak zwykle ty
Odwrócisz się na pięcie ode mnie.

I cóż jam mam zrobić z tym życiem
Tym ciężarem i pustką, która przytłacza mnie
Zamienię to w rozpacz i przeraźliwe wycie
Może wtedy usłyszycie, że ginę.

Nie, tak nie zrobię na pewno
Bo szanuje ten dar dany przez Boga
Którym po prostu życie jest i jego trwoga.
Postaram się być…jestem to pewność.

autor

G.A.B.

Dodano: 2006-02-16 16:38:54
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »