nie zyjemy 100lat
wspomnienia są niczym napływający wiatr.. dotykają zakamarków najskrytszych myśli...mimo,że w zasięgu wzroku tkwi obraz wspomnień..Synezjusz.
w każdej chwili runie mur
ten mur co dawał szczęście,
zaklinacz wątpliwości-momentami
starasz się budując bramy
najcenniejszych serc
nie dopuszczając brudnych dusz
zmagasz się z wiatrem
wybierasz dotyk rzeczywistości,
padasz na kolana krzyczących kropli
deszczu
oddalasz wraz z promieniami wątpliwości,
narasta w sercu myśl,
dążenie pełne uśmiechów,
że tuż obok jest szczęście
umknie lub nie...
wszystko w naszych sercach i dłoniach.
...........
spoglądam na witraże pełne kolorowych
myśli
doszukuję się teraźniejszości
w szufladach podziękowanie tkwi
zapisanych wierszy i myśli
oddaliła się ,a mimo to szukała wiatru
co lekkością studził poczucie wsparcia
nie doceniła słów i czynów
odpłynęła kanałem,
gondolą- Venecji śladem
nadała piruet myślom.
Komentarze (3)
Zgadzam się z poprzednikami,bardzo ładny
wiersz,pozdrawiam
Pięknie, naprawdę pięknie...
Przeczytałam kilkakrotnie, delektując się każdym
słowem, każdą wyszukaną metaforą.
oddaliła się, a mimo to szukała wiatru co lekkocią
studził poczucie wsparcia"
Często wracamy gondolą myśli - do tego co wyjątkowe,
co koi duszę i lekkością studzi poczucie
wsparcia...nadając piruet myślom. Świetny wiersz!
Pozdrawiam Cię...vene
witaj, bardzo ładny wiersz, choć smutny .
całe życie zmagamy się z przeciwnościami. dodatkowo
musimy walczyć o miłość, nie
dopuszczać myśli, że obok jest szczęście
i miłość a może umknąć. trzeba o to zadbać.
pozdrawiam.